Kombinowałam, kombinowałam i wykombinowałam ;)
Mam nieduże mieszkanie, 50m2 ale ze skosami zaczynającymi się od 80cm.
Ciężko zatem o ustawność mebli w salonie. A wiadomo, że chciałabym i ładnie i funkcjonalnie.
Z początku najlepszym wyborem wydał mi się narożnik gdyż doskonale wpasował się pod skos i zaoszczędził wykorzystania środka pokoju dziennego o wymiarze 20m2.
I w takim ułożeniu wytrwaliśmy ostatnie lata.
Parę dni temu postanowiłam coś zmienić, odświeżyć i nadać nowy bardziej eklektyczny charakter tego wnętrza.
Jako że mój narożnik jest w opcji modułowej i składa się z czterech 'klocków' które można rozdzielić, podzieliłam mebel na dwie części, powstały dwie kanapy, które postawiłam symetrycznie do siebie.
Przed:
Po:
Jak na razie mi się podoba :)
